|
Chcę, żeby usta Twoje całowały moje
Chcę, żeby rączki Twoje łapały za moje
Chcę, żeby uczucie jeszcze mocniej nas połączyło
Chcę, żeby na wiecie tylko nas dwoje było
***
Dziękuję Bogu, że Ciebie spotkałam
Że kogo tak wspaniałego poznałam
Bardzo już się zaangażowałam
Więc spraw, żebym kiedy nie mówiła, że się znowu
przejechałam
Wdzięczna jestem, że na Ciebie trafiłam
O kim tak wspaniałym nawet nie marzyłam
Teraz tylko boję się, żeby Ciebie nie stracić
I znowu za uczucie gorzkimi łzami nie płacić
Z dnia na dzień się coraz bardziej zakochuję w Tobie
Teraz już wiesz, co ja takiego Skarbie robię
Ciągle mylę o Tobie :)
***
Ja Cię kocham, Ty mnie też?
Co jest najpiękniejsze wiesz?
Może powiesz na uszko mi?
Jeli tak, to dam wielkiego buziaka Ci! :)
***
Zostaniemy przyjaciółmi- powiedziałe
Wiem, że być ze mną już dłużej nie chciałe
Tak dobrze mi razem z Tobą było...
Takie szczęcie mi się nawet nie niło...
Lecz niestety przyszedł czas rozstania
Nie potrafię zrozumieć naszego zerwania
Ten problem można było rozwiązać
Tylko do kompromisu obie strony muszą zdążać
Ty nie chciałe nawet spróbować
Mylałe, że przez Ciebie będę się dołować
Uciekłe od problemu zrywając
Nie mając dokładnego powodu wszystko zakańczając
Dzień wczeniej mówiłe, że Ci zależy...
Lecz po rozstaniu dnia następnego... nikt w Twoje słowa
już nie wierzył
Czuję się tak okropnie, że nie potrafię tego wyrazić
słowami
Boże! Co takiego stało się z nami???
Mówisz, że nadal Ci się podobam...
Pojąć tego nie zdołam
Skoro podobamy się sobie nawzajem
Dlaczego nie możemy być ze sobą i cieszyć się wspólnym
rajem?
Nie wiem i nie rozumiem... a zresztą...
Wiem tylko, że słowa Twe zaprzeczają wszelkim gestom
***
Czuje się jakbym straciła kogo bliskiego
Kochanego
Już na zawsze...
Osobę, która dodawała mi otuchy
Pewnoci siebie
Osobę, która dała mi szczęcie
Ty dałe mi szczęcie
Odchodząc zabrałe wszystko...
Marzenia
Nadzieje...
Zostały tylko łzy
Smutek
Ból
Ciągłe obwinianie się za koniec...
***
Boże daj odwagę, by zrozumieć
Aby przestać kochać umieć
Bym zapomnieć wszystko umiała
Tak bardzo bym tego chciała...
***
Zamroczona wiatłem nocy
Olepiona blaskiem księżyca
Zagubiona jak owieczka szukająca swego stada
Pograżam się w nieprzezwyciężonym wiecie marzeń
Szukam miłoci- tej prawdziwej
Pięknej jak kwiat róży
Kolce- nieodzowna częć kwiatu
Smutek przeradza się w ból
Ból zadany przez kolce
Memu sercu...
***
Kochanie...
To takie piękne wyznanie
Kochanie...
To o uczucie wielkie zmaganie
Kochanie...
Nie dopuszcza, by nadeszło rozstanie
Kochanie...
To Twoich ust całowanie
Kochanie...
To swą osobą kogo oczarowanie
Kochanie...
Ekscytujące sprawia doznanie
Kochanie...
Czy wiesz jak bardzo Cię kocham Kochanie?
***
Samotnoć
Samotnoć
Samotnoć
Wielka otchłań nie mająca końca
Wciąga w swój wir pesymistów
Zostawia człowieka samego sobie
Samotnoć
Ucieczka przed miłocią
Wędrówka obolałych serc
Monotonne życie w cieniu
Krą nieodkrytych tajemnic
Ból, rozczarowanie
Tęsknota, gorycz
Cichy płacz w kącie mieszkania
Brak zainteresowania
Samotnoć nie uchroni nas przed rażącym wiatłem życia
***
Urok pięknej gwieździstej nocy przenika przez okno
Myli odlatują jak ptaki na zimę
Oczy pełne łez
Płaczę
Łzy spływają niczym krople deszczu po szybie
Magiczna moc nocy zmusza do mylenia
Serce bije jak szalone
Nie przestaje- pęka
Wielka otchłań, w której pogrążają się myli
Tęsknię
Rozstanie niczym klątwa na mnie rzucona
Wyobraźnia maluje postać kochanej osoby
Zmysły odtwarzają każdy gest
Twarz mokra od łez niczym trawa w porannej rosie
Zasypiam
Smutek nie opuszcza duszy
Niepewnoć ronie z godziny na godzinę
Kocham
Wiersze nadesłane
przez psihi
Wylij
swoją poezję
|
|