[www.uczucia.net] - Twój serwis miłosny

Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona Startuj Ulubione
 

       Menu
  Strona główna
  Aforyzmy
  Archiwum
  Artykuły
  Bannery

  Biorytm
  Ciekawostki
  Humor
  Konkurs
  Magia imion
  Nasz poradnik
  Opowiadania
  Podryw 100%
  Poezja
  Testy
  Wolny czas
  Współpraca
  Zodiak
 
       Zobacz

 
       Zapisz się


Nowości na twój email

 
      Powiadom


Powiadom znajomego

 
        Zobacz
 
      Stats

 
 

 

        7 zasad pierwszej randki



Kiedy w końcu ten cudowny facet, któremu dałaœ numer na imprezie w ostatni weekend, zadzwonił i powiedział, że chciałby się z tobą spotkać, oprócz radoœci narasta w tobie strach: co nałożyć, jak się zachować?...Są metody, by przejœć cało przez tę próbę ognia. Oto siedem zasad pierwszej randki, których przestrzeganie sprawi, że nie tylko przestaniesz się stresować, ale wywrzesz oszałamiające wrażenie.

Zasada nr 1: Bądź radosna, ale bez przesady.

 

Euforyczny głos stęsknionej matki nie jest najlepszym początkiem znajomoœci. Ale odgrywanie królewny z lodu i zianie piwnicznym chłodem też nie jest dobrym sposobem na zachęcenie faceta do dalszych kontaktów. Kluczem do pierwszego sukcesu jest nadanie głosowi odpowiedniego tonu przez umieszczenie twojego entuzjazmu gdzieœ poœrodku skali, pomiędzy wspomnianymi wyżej skrajnoœciami. Dlatego, gdy zadzwoni, by skonkretyzować wasze plany, pozwól mu spokojnie dokończyć zdanie, zamiast krzyczeć w słuchawkę: „Tak, natychmiast” gdy tylko zacznie mówić: „A może tak byœmy...”.

 

Bądź ciepła i przyjazna, zapytaj, jak minął mu tydzień albo wróć w rozmowie do wieczora, w trakcie którego się poznaliœcie. Jeœli boisz się, ze drżący głos zdradzi nadmiar targających tobą emocji, weź kilka głębokich oddechów w momencie, kiedy on będzie się przedstawiał i nabierał rozpędu do konwersacji. I nie przeciągaj pierwszej rozmowy – będziecie mieli o czym mówić, kiedy się zobaczycie.

Zasada nr 2: Pozwól mu wybrać miejsce spotkania.

 

Gdy zapyta, gdzie się spotkacie, pozostaw mu decyzję – to mile połechta jego ego. Powiedź mu coœ w rodzaju: „Mam ochotę na nowe miejsce, najlepiej sam wybierz”. Możesz dać mu wskazówkę, co by cię ucieszyło, np. powiedz, że przepadasz za włoską kuchnią. Dasz sygnał, że chcesz porozmawiać i trochę go poznać, zanim rzucicie się w wir zabawy w klubie.

Zasada nr 3: Ubierz się, ale nie przebierz.

 Jednym z najtrudniejszych wyborów, przed jakim stawia cię pierwsza randka, jest dobór stroju. Surowy, ale elegancki garnitur czy może chustka zawiązana na biuœcie i spódnica z rozcięciem do biodra? Zapamiętaj – im mniej wysiłku w dobieraniu stroju, tym lepiej; jeœli zbyt się wystylizujesz, przestaniesz przypominać samą siebie i nie będziesz czuła się swobodnie.

Zasada nr 4: Żadnych scenariuszy – pełna spontanicznoœć.

 

Nie nastawiaj się na nic – jeœli pójdziesz na pierwszą randkę z misternie ułożonym w głowie scenariuszem, najpewniej wyjdziesz z niej rozczarowana. Pozwól wydarzeniom płynąć swoim tempem.

 

Mężczyźni, umawiając się z kobietą mają ochotę na dobrą zabawę i trochę flirtu. W przeciwieństwie do kobiet, nie tworzą od razu w głowie scenariuszy ewentualnego związku aż do niańczenia wnuków włącznie. Popełnisz więc duży błąd, jeœli na pierwszym spotkaniu zaczniesz wysyłać znaki œwiadczące o tym, że szukasz partnera na całe życie i zapytasz go np. o to, czy chciałby mieć dzieci i ile. Podejdź do waszego spotkania na luzie i z lekkim sercem – to w końcu jest tylko randka.

 

Jeœli jednak w żołądku lata ci stado motyli, a dłonie masz zimne jak lód, przeprowadź w wyobraźni mały trening, który ułatwi ci stawienie czoła własnym obawom. Wyobraź sobie, słowo po słowie, waszą rozmowę. Nawet jeœli w rzeczywistoœci potoczy się zupełnie inaczej, i tak ten mantalny trening da ci większą pewnoœć siebie i swobodę w konwersacji. Chodzi nie o stworzenie planu rozmowy, którego potem będziesz się kurczowo trzymać, tylko o oswojenie się ze stresującą (przynajmniej na początku) sytuacją.

 

I na pewno myœl o sobie pozytywnie. Przypomnij sobie swoje zalety i mocne strony. Jeœli będziesz emanowała pewnoœcią siebie i samozadowoleniem, on pomyœli, że ma szczęœcie, bo udało mu się umówić z tak niezwykłą osobą.

Zasada nr 5: Mów językiem jego ciała.

 Komunikacja pomiędzy ludźmi odbywa się nie tylko na werbalnym, ale także innym, zwanym pozawerbalnym, poziomie. Dlatego równie ważne jak to, co do niego mówisz, jest komunikat przekazywany przez twoje ciało. Generalna zasada jest taka, że sympatię budzą w nas ludzie, którzy zachowują się w podobny do nas sposób – wtedy zaczynają myœleć, że skoro jesteœmy podobni, to na pewno będziemy się œwietnie rozumieć.

 

Dopasuj swoje gesty do jego, a poczuje, że nadajecie na tych samych falach. Jeœli np. on oprze policzek na ręku lub klaœnie w dłonie, zrób to samo. Tylko nie przesadź i nie baw się w lusterko. Jeœli będziesz czuła się pewnie, możesz wypróbować tzw. trójkąt flirtu. Normy kulturowe i socjalne sprawiają, że rozmawiając z kimœ, patrzymy mu w oczy i na nos. Jeœli jednak chcesz podwyższyć temperaturę wieczoru, zeœlizgnij się wzrokiem na jego usta i zawieœ na dłuższą chwilę spojrzenie na jego wargach.

Zasada nr 6: Słodkie pożegnanie.

Najbardziej niezręczny moment nadchodzi wtedy, gdy wieczór się kończy i czas się pożegnać. Jak zakończyć randkę z wdziękiem i tak, by nie wyczuł twojej obawy, czy zechce się z tobą umówić raz jeszcze? Najlepiej jasno pokaż, że go lubisz – przytrzymaj jego dłoń na minutę, kiedy będziesz mówić mu, że naprawdę œwietnie się bawiłaœ. Całus w policzek wzmocni sygnał; nawet pocałunek w usta będzie na miejscu, jeœli tylko naprawdę będziesz miała ochotę to zrobić.

 

Innym sposobem, który wyraźnie da mu do zrozumienia, że jesteœ zainteresowana kontynuowaniem znajomoœci, jest udowodnienie, że uważnie go słuchałaœ. Wspomnij przy pożegnaniu o czymœ, o czym rozmawialiœcie wczeœniej, np.: „Mam ogromną ochotę zobaczyć film o którym opowiadałeœ”. Albo prosto z mostu powiedz: „Jestem wolna w œrodę, co myœlisz o spotkaniu?”. Kuszące jest też zaproszenie w rewanżu na kawę lub przyjęcie zaproszenia do jego mieszkania.

 

Uwaga: pójœcie do łóżka na pierwszej randce nie jest najlepszym rozwiązaniem, jeœli chcesz, by był to związek oparty na czymœ więcej niż tylko kilka wspólnie spędzonych nocy...

Zasada nr 7: Zarzuć przynętę.

 

Jesteœ szczęœliwa i beztroska, niemal fruwasz pod sufitem z zachwytu – randka się udała, ofiara w celowniku. Na chwilę zejdź na ziemię i w dobrze pojętej trosce o własny interes zarzuć na niego jeszcze jeden haczyk. Czy chciałabyœ obejrzeć kryminał, w którego recenzji zdradzono wszystkie szczegóły, włącznie z tym, kto, kogo i dlaczego zabił? Mężczyźni też są ciekawscy i uwielbiają dreszczyk napięcia: nie opowiadaj mu więc na pierwszej randce historii całego swojego życia, tylko spraw, aby miał ochotę na następne opowieœci.

 

I nie dzwoń do niego następnego dnia. Jeœli jednak nie możesz wytrzymać i musisz się z nim skontaktować, wyœlij e-mail z podziękowaniem za wieczór. I czekaj na jego reakcję.
 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

       Polecamy


 
       Forum

Wkrótce

 
       Reklama


















 
       Zobacz


 

 

 
        Zobacz

 

 


 


       Reklama
 
 

 

Biorytm  Aforyzmy  Artykuły  Testy  Opowiadania  Humor  Zodiak  Poezja 
 
Magia imion  Ciekawostki  Archiwum  Sondy   Konkurs  
Wolny czas  Redakcja  Współpraca  Bannery 

Created by uczucia.net

Wszelkie prawa zastrzeżone