Na początku każdego związku jest zwykle pięknie -
rozumiecie się bez słów, czarujecie oczami,
szalejecie w łóżku. Wszystko wydaje się takie, jakie
powinno być. Jednakże potem miodowy miesiąc się kończy
a wy nagle odkrywacie, że wasze potrzeby są różne,
co więcej te różnice rodzą coraz gorętsze
konflikty. A wiadomo, że seks potrafi zarówno
scementować jak i skutecznie rozerwać związek. Nie
należy jednak traktować seks jako najważniejszy
czynnik warunkujący pomylnoć w związku, ale oboje
partnerów musi do siebie pasować w łóżku. W
przeciwnym przypadku, narastająca frustracja, że
partner nie chce dogadzać w taki a nie inny sposób,
spowoduje, że rozpoczną się konflikty i zażarte
utarczki o nawet najmniejsze drobiazgi, które nas w tej
drugiej osobie drażniły, ale które dotychczas były
usuwane poza margines życia. Należy zastanowić się -
poważny związek to planowanie przyszłoci, a to wiąże
ze sobą umiejętnoć posunięcia się wyobraźnią w
bliższą i dalszą przyszłoć. Trzeba umieć sobie
wyobrazić jak może wyglądać związek za kilka lat
patrząc pod kątem choćby tych najmniejszych drobiazgów,
które drażnią w partnerze już teraz, a o których
nie mówi się, bo uważacie, że to mało istotne i że
jako to będzie - może akurat to się zmieni? Choćby
taki społeczny przypadek - partner chce się spotykać
ze znajomymi, pomimo tego, że jest włanie z tobą a
ciebie to okropnie drażni, bo uważasz, że jeli jest
z tobą, to istniejecie tylko dla siebie, a cały wiat
się nie liczy. A seks wcale nie jest różny od
wspomnianego wyżej przykładu. Jedni wolą kochać się
każdego dnia, a dla innych gorący, długi seks raz na
dwa tygodnie, poprzedzony całą misterną grą wstępną,
zalotami, sugestiami itp. jest tym, o czym marzą
najbardziej. Co więcej - można się różnić w
upodobaniach seksualnych. I to różnić diametralnie.
Seks jest istotny i jeli już na początku poważnego
związku są problemy z otrzymaniem przyjemnoci, o które
prosicie, to może faktycznie warto poszukać sobie
partnera, którego apetyt na seks będzie zbliżony do
waszego. Mimo, iż większoć ludzi przyznaje, że na
początku związku seks był znacznie bardziej powszechną
formą spędzania wspólnie czasu, to są kobiety, które
otwarcie przyznają, że nie pozbyły się swoich
uprzedzeń seksualnych, by nie dać swoim partnerom
powodów do sądzenia, że są maniakami seksu. Więc
jest tu prosta rada - po kilku mniej lub bardziej
upojnych nocach spędzonych razem nie warto tak od razu
przekrelać partnerki, która ani razu nie zbliżyła
nawet swoich ust do męskoci - być może ona
potrzebuje trochę więcej czasu, by się otworzyć,
rozluźnić sprostać zadaniu.
Na początku związku
warto szczerze i otwarcie dyskutować na tematy związane
z seksem. Poza tym, co jeli wyjdzie, że wasz partner
nie chce mieć żadnego dziecka, podczas, gdy ty marzysz
o trójce dorodnych bobasów? Czy nie lepiej w takiej
sytuacji dwa razy zastanowić się, zamiast zabiegać
dalej o względy? A może też seks, który wam daje
partner to forma nagrody za to, co jestecie w stanie
zrobić? Jeli nie będziecie robić nic, nie
dostaniecie ciała, podczas gdy wasza polityka opiera się
na założeniu, że seks to przyjemna czynnoć, którą
należy wykonywać codziennie, a nawet jeli nie, to
bardzo często. Oczywicie, jeli jedno marzy o seksie
pięć razy w tygodniu a drugie chce się kochać każdego
dnia, łatwo jest dojć do kompromisu, natomiast, jeli
jedno chce się kochać codziennie, a drugie raz w miesiącu,
to w końcu będzie to stanowić problem. Zatem, jeli
już dojdziecie w swoim związku do pytań o
wychowywanie dzieci i jak zamierzacie żyć, to warto również
zahaczyć o seks. Być może wcale nie będzie łatwo
osiągnąć w pewnych kwestiach kompromisu, ale warto
wczeniej dowiedzieć się o planach partnera. Również
bardzo istotną kwestią, którą należy poruszyć
pewnego dnia i głęboko się nad nią zastanowić, jest
w jakich pozycjach lubicie uprawiać seks. Jest to
problem równie drażliwy jak częstotliwoć waszych
wspólnych przyjemnoci. Jedni wolą przecież dostawać
lanie przed stosunkiem, inni ubierają różne fatałaszki,
jeszcze inni nie wyjdą nigdy poza pozycję klasyczną.
Należy więc ten problem również między sobą
przedyskutować. W obecnych czasach wydaje się, że
coraz trudniej dwojgu ludziom utrzymać trwały związek.
Jedną z głównych przyczyn jest fakt, że ludzie tak
naprawdę nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie potrafią
powiedzieć drugiej osobie, co mylą, co czują, czego
pragną. A ta druga osoba nie zawsze ma dar odczytywania
wszystkich sygnałów, jakie zostawia partner zamiast słów.
Seks jest ważnym aspektem naszego życia i nie ma żadnej
potrzeby się go wstydzić. Warto zatem usiąć z
partnerem, jeli naprawdę pragniesz trwałego związku,
i przedyskutować wszystkie aspekty codziennego życia,
nie pomijając seksu. To pozwoli uniknąć w przyszłoci
rozczarowań, które często powodują rozpad związku.